O zakochaniu i małżeństwie słów kilka – tradycyjnie już chyba, w ujęciu Biblijno – naukowym. Gorąco polecam badanie każdego, również tego tematu samemu – nie podaję więc źródeł (a przynajmniej łatwych do znalezienia).

Stan zakochania wiąże się z podwyższonym poziomem fenyloetyloaminy (PEA) i dopaminy, powstaniem nowych pętli neuronalnych oraz reakcjami fizjologicznymi na osobę, w której jesteśmy zakochani takimi jak pocenie się dłoni, przyśpieszone bicie serca (wynik działania adrenaliny). Te same reakcje wywołuje strach i stres. W nieco ponad połowie przypadków poziomy hormonów wracają do normy w ciągu 3-8 lat (choć mogą również wcześniej) od momentu podwyższenia. W pozostałych przypadkach pojawia się nowy stan równowagi, za który odpowiada oksytocyna, wazopresyna i serotonina, a który można określić jako przywiązanie.

Ponadto:

– testosteron odpowiada u obydwu płci za pożądanie seksualne,
– dopamina odpowiada u obydwu płci za „uskrzydlenie”,
– oksytocyna u kobiet odpowiada za uczucia bliskości i przywiązania – jest ona wydzielana m.in. w trakcie orgazmu, przy porodzie, przy karmieniu piersią,
– wazopresyna odpowiada za bliskość i przywiązanie u mężczyzn.
Dwie reakcje chemiczne związane z zakochiwaniem się to oksytocyna i wazopresyna; Elisabeth Young-Bruehl zasugerowała, że „kiedy się zakochujemy, wpadamy w strumień naturalnie powstających amfetamin przebiegających przez emocjonalne części naszych mózgów”.
Badania empiryczne dowodzą, że mężczyźni szybciej się zakochują niż kobiety, które też szybciej się uwalniają ze stanu zakochania. Trwają prace nad stworzeniem „zakochiwacza” dla kobiet w tabletce, ponieważ jest to możliwe z naukowego punktu widzenia i zapewne wkrótce zostanie osiągnięte (czy się to komuś podoba czy nie).

Podczas zakochania zmienia się poziom hormonu męskości – testosteronu w ciele człowieka. Maleje on u mężczyzn i wzrasta u kobiet; powoduje to większą odwagę, władczość (męskość) u kobiet i zniewieścienie, osłabienie u mężczyzn.

W umyśle każdego człowieka, w podświadomości, istnieje odbicie własnej psychiki, jej dopełnienie. Dopełnienie to nazywa się animą u mężczyzny, a u kobiety animusem. Jest to archetyp idealnego partnera, dopełnienie psychiki jednostki, przejaw cech, które osoba reprezentowałaby będąc innej płci. Ten ideał istniejący w podświadomości każdego człowieka podczas stanu zakochania zostaje przeniesiony na obiekt zakochania. Powoduje to idealizację obiektu zakochania i zaburzenia obiektywnego postrzegania rzeczywistości.

Owy obraz dopełnienia w podświadomości to również obraz naszych własnych wad, z których podświadomie zdajemy sobie sprawę. Poszukiwanie partnera polega więc na kompensacji wad siebie samego. Wszak dwoje będą jednym ciałem (by uzupełniać swoje wady w pewnym sensie również duchowe):

(24) Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem. – Rdz 2:24

Jednak po zbawieniu, otrzymaniu nowych ciał i otrzymaniu pełnej jedności z Najwyższym, dusza nie będzie już miała tego rozstrojenia, deficytu, czy jakkolwiek to nazwać. Dlatego też Jezus mówi:

(29) A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. (30) Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. – Mt 22:29-30

(24) Odpowiedział im Jezus: Czy nie dlatego błądzicie, że nie znacie Pism ani mocy Bożej? (25) Albowiem gdy powstaną z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jako aniołowie w niebie. (26) A co do umarłych, że zostaną wskrzeszeni, czy nie czytaliście w księdze Mojżesza, jak to Bóg rzekł przy krzaku do niego: Jam jest Bóg Abrahama i Bóg Izaaka, i Bóg Jakuba? (27) Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie. – Mk 12:24-27

Dążenie do osiągnięcia stanu możliwie najbliższego (bo pełne i trwałe osiągnięcie go samemu bez Boga Izraela i zbawienia przez Jezusa Chrystusa nie jest możliwe), jest częścią opus magnum w alchemii, upraszczając.

Czy przesłanie alchemiczno / hermetyczne, którego parę elementów można znaleźć powyżej powinno być ważne dla chrześcijanina? Czy jest prawdziwe? Czy może zwiedzeniem?

Otóż, w tym zakresie, jaki opisałem, jest zgodne z Biblią. Co jest jednak bardzo istotne – i jest jedną ze zwodniczych części powyższych nauk, jest kłamstwo, że człowiek może dojść do zbawienia / jedności ze Stwórcą swoją drogą. To kłamstwo, tak się nie da, dlaczego? Z powodu grzesznej, niedoskonałej natury człowieka. Z powodu 666, że powiem obrazowo.

Zbawienie pełne, a więc jedyne, może zostać osiągnięte wyłącznie z łaski Boga.

(25) A gdy to usłyszeli uczniowie, zaniepokoili się bardzo i mówili: Któż tedy może być zbawiony? (26) A Jezus spojrzał na nich i rzekł im: U ludzi to rzecz niemożliwa, ale u Boga wszystko jest możliwe. – Mt 19:25-26

(8) Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; (9) nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. – Ef 2:8-9

Dlatego z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony przed nim żaden człowiek, gdyż przez zakon jest poznanie grzechu. – Rz 3:20

I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni. – Dz 4:12

(31) Kto przychodzi z góry, jest ponad wszystkimi, kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i mówi rzeczy ziemskie; kto przychodzi z nieba, jest ponad wszystkimi, (32) świadczy o tym, co widział i słyszał, lecz nikt nie przyjmuje jego świadectwa. (33) Kto przyjął jego świadectwo, ten potwierdził, że Bóg mówi prawdę. (34) Albowiem Ten, którego posłał Bóg, głosi Słowa Boże; gdyż Bóg udziela Ducha bez miary. (35) Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w jego ręce. (36) Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim. –  J 3:31-36

Jeżeli jeszcze nie pokutowałeś przed Bogiem Izraela i Jego Synem, nie zwlekaj. Taka dobra rada od TMC.

Istnieją różne techniki radzenia sobie ze stanem zakochania, nawet dla osób silnie zależnych od swoich emocji (na przekór Biblii).

Chrześcijanom polecam artykuł:

„Top 10” przyczyn upadku Chrześcijanina.