Za każdym chrześcijaninem/ką chodzą dwa demony robiące, co mogą by odwieść chrześcijanina od Boga , jak to powiedział Stephen Dollins, były kapłan satanistyczny. Jakie są jedne z największych zagrożeń dla nas, chrześcijan?

Najważniejszym jest to, co najprostsze i najbardziej zapominane – czytanie Słowa Bożego. Nieustanne weryfikowanie swojego postępowania i poglądów w świetle Biblii pozwala na uniknięcie upadku i zwiedzenia. Oddzielenie od świata – nakazywane w Biblii – jest podstawą do uchronienia się od upadku. Każdy kompromis ze światem jest murem pomiędzy nami a Bogiem, a zarazem mostem między kompromisowym chrześcijaninem, a szatanem.

Co do samej listy „top10”. Jeżeli ktoś jeszcze ma wątpliwości – nie, nie robiłem badań statystycznych, więc raczej pozycje na tej liście powinny być orientacyjne. A więc:

10. Skoncentrowanie się na informacjach „trutherskich”, spiskach, czasami prawdziwych informacjach o różnych ukrywanych technologiach, źle dokonywanym przez okultystów itp.

Ktoś może powiedzieć – „prawda nas wyzwoli”(J 8:32). Tak, ale to Jezus jest „Drogą, Prawdą i Życiem”(J 14:6). On jest Prawdą, która wyzwala. Owszem, w wielu innych przypadkach prawda też wyzwala – ale bardzo często doprowadza to do kłótni, sporów, na większą skalę – wojen, i wielu innych niekoniecznie ciekawych rzeczy, podczas gdy nasza praca, uwaga, czas, życie powinny być podporządkowane Ewangelii. Nie spiskom, nie „sekretom iluminatuf”, nie kolejnej wyssanej z palca dacie 3 wojny światowej podaną przez jakąś wiedźmę z niewiadomo skąd, która jeśli rzeczywiście istnieje, to możliwie przedawkowała psychotropy… (i jeżeli brać to za otworzenie się na wymiar istot duchowych, demonów, to od ojca kłamstwa raczej nic prawdziwego usłyszeć nie mogła). Ludzie zaczynają kojarzyć nas ze wszech-wyśmiewanymi (niestety często słusznie) spiskowymi teoriami (a czasami po prostu spiskowymi bzdurami), reakcją osoby, która się tym zajmowała, jest jeszcze większe zajmowanie się tym tematem… i coraz mniej czasu na Biblię, i coraz dalej od Życia, od Prawdy…

 

9. Własne nawyki, zwyczaje, ulubione rozrywki.

Być może nie zawsze są bezpośrednią przyczyną upadku – jednak z pewnością do niego prowadzą i mu pomagają. To niemal niezauważalne elementy, części starego człowieka, człowieka tego świata, która ZAWSZE wołają „Więcej!”; krok po kroku odciągając od prawdziwie ważnych spraw, od nie tylko Ewangelizacji, ale nawet od samego kontaktu z Ewangelią i Najwyższym, i Chrystusem. Mają różne formy – pogawędki ze znajomymi, flirtowanie z zombie/żywymi trupami/poganami (niezbawionymi), gry komputerowe, sport, imprezy, wypady ze znajomymi… A może to jeszcze jakieś inne, specyficzne, „niemainstreamowe” hobby? Często one opierają się bardziej lub mniej na okultyzmie i pogańskiej doktrynie, przykładowo – magia/”psionika” w grach komputerowych, religijne zabawy ze słońcem pokonującym jamę ciemności, czyli gry sportowe. W przypadku różnych „wypadów ze znajomymi (poganami)”. Czy mają one charakter Ewangelizacyjny? Czy w obecności Boga lub innych chrześcijan zachowywał byś się tak, jak w towarzystwie pogan? Nie ma nic złego w tym, że przebywasz z poganami, jeśli głosisz im Ewangelię. Jeśli tego nie robisz, to samym przebywaniem z nimi przejmujesz ich sposób myślenia – myślenia przegranego potępieńca skazanego na śmierć pomimo tego, że i tak jest już martwy/a. A Ty, zamiast pokazać mu/jej Drogę życia, przyklaskujesz i przyjmujesz pogańską drogę śmierci i porażki jako swoją. Czy naprawdę trzeba mówić dalej? Można, ale czy trzeba? To wszytko to pozornie małe, nieistotne sprawy. Dlatego są przyczółkiem dla oszczercy w niszczeniu dusz, żyć chrześcijan.

 

8. Społeczne mody, tradycje, poglądy.

W szczególności: polityka. Chrześcijaninie/Chrześcijanko, czy wiesz, że Twoją Ojczyzną jest Nowe Jeruzalem? Nie ma czegoś takiego, jak „ojczyzna ciała”. Nie ma społeczności między Chrystusem a Belialem (2Kor 6:15). Nie ma Żyda ani Greka, są tylko poganie jako jedno z szatanem i my jako jedno z Chrystusem. Jesteś zwolennikiem wolnego rynku / libertarianizmu? Cóż, patrząc martwym, światowym spojrzeniem, może i to „dobre” poglądy. Ale to według świata, którego mamy nienawidzić. (Jakuba 4:4). Ideałem libertarianizmu jest prostytutka, jeśli interesują cię takie poglądy polityczne, przemyśl to.
A może masz inne poglądy, i wierzysz, że pogańscy, praktykujący okultyzm (lub tylko chciwość i kult swojego konta bankowego) politycy mogą wprowadzić cokolwiek związanego z chrześcijaństwem na ziemi? Czy wiesz, że Bóg ukarał Izrael za to, że chciał mieć króla?

(12) A potem, widząc, że Nachasz, król Ammonitów, wyruszył przeciwko wam, rzekliście do mnie: Nie tak, ale król niech panuje nad nam, a przecież Pan, Bóg wasz, jest waszym królem. (13) Więc oto macie króla, którego sobie obraliście, jakiego pragnęliście. Oto Pan dał wam króla nad wami. (14) Jeżeli Pana bać się będziecie i jemu służyć, i jego głosu słuchać, a nie będziecie sprzeciwiać się słowu Pana, i zarówno wy, jak i wasz król, który nad wami panuje, za nim pójdziecie, to dobrze! (15) Ale jeżeli nie będziecie słuchać głosu Pana i będziecie sprzeciwiać się słowu Pana, ręka Pana będzie przeciwko wam i przeciwko królowi waszemu, aby was zgubić. (16) Teraz zaś przystąpcie i zobaczcie tę wielką rzecz, którą Pan na waszych oczach uczyni. (17) Czy nie mamy obecnie żniwa pszenicznego? Lecz ja wzywać będę Pana i spuści grzmoty i deszcz. Wtedy poznacie i zobaczycie, jak wielkie zło popełniliście w oczach Pana, domagając się króla. – 1Sm 12:12-17

Czy wiesz, jak się skończyło i zawsze kończyło mieszanie „chrześcijaństwa” z władzą? Spójrz choćby na przeklęty katolicyzm. Z resztą, w mordowaniu chrześcijan, takich jak np. Anabaptyści, protestanci w niczym nie ustępowali katolikom. W ogóle, czy pamiętasz, że na tym świecie, w wyniku czynu Adama, rządzi szatan? (J 16:11; 2Kor 4:4) I nadal chcesz wspierać jakieś partie i walczyć w polityce??
A może twoim problem są „patriotyzm” i nacjonalizm? Piszę w cudzysłowie patriotyzm – ponieważ prawdziwy patriotyzm chrześcijan, czyli patrzenie na to, co naszego Ojca, i na Nowe Jeruzalem, jest właściwe. Serce jednak się kraja, gdy widzi się co czynią zwiedzeni „chrześcijanie” w USA albo w Polsce. Ten „naród”, który tak chwalisz, miał swoich pogańskich bogów, pozmieniał im imiona i dzisiaj czci ich jako katolickich bogów i świętych. Spróbuj głosić Ewangelię tym katolickim/neopogańskim narodowcom, ciekawy jestem, czy nadal będą się do ciebie uśmiechać, czy może jednak będę bardziej chętni cię zabić / wyrzucić z ich sfer za „zdradę” ich kościoła/wiary. Oni idą na śmierć. Jeżeli chcesz mieć z nimi wspólnotę, to pójdziesz razem z nimi na tą śmierć, nie tylko duchową.
Przeróżne tradycje pogan i nurty w pogańskim społeczeństwie są jak sztorm i fale roztrzaskujące tych, których niosą. Nie dawajmy się nosić wiatrom pogańskich bzdurnych nauk o pozorach mądrości. (Ef 4:14)

 

7. Grzechy seksualne i inne.

„Szatan” znaczy „oszczerca”(z greki). Każdy kolejny grzech do obciążania naszego sumienia i skuwania naszych rąk i nóg kajdanami zniewolenia saturna… Grzechy seksualne są niebezpieczne i niefajne w szczególności ze względu na parę szczególnych względów. Po pierwsze, ciało Chrześcijanina/ki jest Świątynią Boga. Uprawianie seksu z poganami to wpuszczanie ich do wnętrza Świątyni. Poganom było zabronione wchodzić wgłąb Świątyni Jerozolimskiej, karą była śmierć. No, a teraz odnieś to do siebie… na jaką karą zasługujesz? Jeżeli chodzi dalej o seks, to należę do osób uważających, że seks jest wg Biblii zawarciem małżeństwa. Jeżeli ktoś jednak tak bardzo lubi pluć na słowa Jezusa który powiedział, abyśmy w ogóle nie przysięgali (Mt 5:34-37; Jakuba 5:12), a tak bardzo lubi pogańskie rytuały ślubów, wspomnę tylko o tzw. telegonii. Jeżeli zaś twoim problem jest pornografia… tu aż brakuje słów, bo mnóstwo pogan, w tym i ateistów, sama stwierdzi, że jest to rzecz destruktywna dla psychiki. Dodam jednak tu dwa słowa: Jezus powiedział, że kto nawet spojrzy pożądliwie na kobietę, popełnia z nią cudzołóstwo w sercu swoim (Mt 5:28). Poza tym, czy nie widzisz w pornografii oznak bałwochwalstwa?
Żadne żądze człowieka nie będą zaspokojone, seksualne również. Nigdy. Tworzą one tylko coraz większe i cięższe kajdany, niewolnika, zamiast dumnego, wolnego, bojownika dla Ewangelii i Boga Najwyższego.

(28) A Ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.
(34) A Ja wam powiadam, abyście w ogóle nie przysięgali ani na niebo, gdyż jest tronem Boga, (35) ani na ziemię, gdyż jest podnóżkiem stóp jego, ani na Jerozolimę, gdyż jest miastem wielkiego króla; (36) ani na głowę swoją nie będziesz przysięgał, gdyż nie możesz uczynić nawet jednego włosa białym lub czarnym. (37) Niechaj więc mowa wasza będzie: Tak – tak, nie – nie, bo co ponadto jest, to jest od złego. – Mt 5:28, 34-37

6. Fałszywe dobro – „miłość” i charyzmatyczny cyrk pseudo-biblijnych cudów.

Zabolało? Mam nadzieję, że nie miało co zaboleć, jeśli jednak masz problem z takim zwiedzeniem… Naprawdę, materiałów o charyzmatykach i ich zwiedzeniach, mega-kościołach i „ewangelii sukcesu” jest dużo. Nie będę plagiatował, ani robił od początku tego, co już zrobili inni. Mogę odesłać do przykładowego opracowania na temat:

Biblia nie naucza o „wielkim przebudzeniu”, miłości absolutnej. Bóg uczy: nienawidź grzechu. Bóg nienawidzi grzeszników.  Biblia uczy: nienawidź świata. Bóg przepowiada: w ostatnich czasach nadejdzie wielkie zwiedzenie. (Nie przebudzenie)(2 Piotra 3:3-9). Jezus przepowiada wielkie cuda – czynione przez demony. (Obj 13:13-14).
Zwiedzeni, pokutujcie, póki możecie, lub gińcie z ręki Boga w swoich grzechach. Każdy ma wolną wolę.

(5) Albowiem Ty nie jesteś Bogiem, który chce niegodziwości, Zły nie może z tobą przebywać. (6) Nie ostoją się chełpliwi przed oczyma twymi, Nienawidzisz wszystkich czyniących nieprawość. (7) Zgubisz kłamców, Zbrodniarzami i obłudnikami brzydzi się Pan. – Ps 5:6-7

(3) Bo mam przed oczyma łaskę twoją I postępuję w prawdzie twojej. (4) Nie zasiadałem z ludźmi fałszywymi, I nie chodzę z podstępnymi. (5) Nienawidzę zgromadzenia złoczyńców I nie zasiadam z bezbożnymi. (6) Umywam w niewinności ręce swoje I chodzę wokoło ołtarza twojego, Panie, (7) Aby głośno śpiewać dziękczynienie I opowiedzieć wszystkie cuda twoje. – Ps 26: 3-7

(6) W ręce twoje polecam ducha mego, Odkupiłeś mnie, Panie, Boże wierny. (7) Nienawidzisz tych, którzy czczą marne bałwany,  Ja jednak ufam Panu. – Ps 31:6-7

 

5. Fałszywe „nie-mainstreamowe” doktryny

Nawet, gdy są pozornie biblijne, a przynajmniej – „nieszkodliwe” – przynoszą bezsensowne podziały wśród prawdziwych chrześcijan, oczywiście – przykładowo – wiara w płaską ziemię. Ta teoria silnie psuje wizerunek chrześcijan, ale nawet pomijając to – jeżeli wierzysz, że ktoś nie będzie zbawiony, dlatego, że wie, że ziemia nie jest płaska, to cóż – to ty jesteś zwiedziony/a. Idiotyczne teorie przeczące logice i nauce (która POTWIERDZA Biblię), zyskują poparcie wśród osób, które zaczynają wpadać w swego rodzaju szaleństwo, gdzie wydaje im się, że już absolutnie wszystko jest zakłamane i nic nie jest prawdziwe. Taka głupota, szaleństwo doprowadziło już niektórych do odrzucenia Ewangelii, a nawet… uznawania, że „Jezus jest szatanem”. Idioci zwiedzeni na maxa – nie wiadomo, czy śmiać się z nich, czy płakać. Uważajmy na pseudo-prawdziwe doktryny ludzi.

 

4. Pieniądze i dobrobyt

Biblia mówi: miłość pieniądza jest korzeniem wszelkiego zła. (1 Tym 6:10). Pragnienie pieniędzy – bez względu na jaki cel – zaślepia. O ile pogoń za pieniądzem „dla Ewangelizacji” jest zła, to cóż można powiedzieć o pogoni za pieniądzem i karierą dla własnych celów, żądz i pragnień ciała? Pieniądze potrafią być kajdanami, jeżeli ktoś zaczyna widzieć w nich drogę do spełniania własnych zachcianek i karmienia swojego ego, odznaczania się od innych „bogactwem”; prowadzą wtedy do śmierci. Podobnie bzdurne jest pomysł podobny do tych od „ewangelii sukcesu”, „pokażę chwałę Boga swoim bogactwem”. Otóż tak, można pokazać (i nieustannie jest pokazywana) „chwała” boga tego świata. Najwyższy nie potrzebuje twoich bogactw (często niechwalebnie zdobywanych) do okazania Swojej Chwały.
Temat pieniędzy i idącym za nimi zagrożeniem jest tak prosty, że można go skrócić w jednym zdaniu, i tak rozległy, że można pisać o nim wielkie opracowania. Chciwość jest bałwochwalstwem (Kol 3:5). Jezus, swym porównaniem, pokazuje, że zbawienie bogatych jest trudne (choć, naturalnie, możliwe, por. z link). Dlatego sługa Boga modli się:

(8) Oddal ode mnie fałsz i słowo kłamliwe; nie nawiedź mnie ubóstwem ani nie obdarz bogactwem, daj mi spożywać chleb według mojej potrzeby, (9) abym, będąc syty, nie zaparł się ciebie i nie rzekł: Któż jest Pan? Albo, abym z nędzy nie zaczął kraść i nie znieważył imienia mojego Boga. – Prz.30:8

(10) Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy; niektórzy, ulegając jej, zboczyli z drogi wiary i uwikłali się sami w przeróżne cierpienia. – 1 Tym 6:10
(5) Umartwiajcie tedy to, co w waszych członkach jest ziemskiego: wszeteczeństwo, nieczystość, namiętność, złą pożądliwość i chciwość, która jest bałwochwalstwem, – Kol 3:5

 

3. Rodzina i znajomi; środowisko

Człowiek od urodzenia jest poddawany praniu mózgu – wiedzą o tym nawet niektórzy poganie. Polecam materiały John’a Talior’a Gattto (np. https://www.youtube.com/watch?v=LYFvdBt-VEQ ). Programowanie umysłu i nauczanie służby dla świata i jego boga zaczyna się najczęściej w miejscu pierwszego kontaktu z poganami – rodziny, i jest ono (programowanie) tam najsilniejsze, ze względu na emocjonalne więzy z rodziną. Co Jezus mówi na ten temat?

(26) Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim. – Łk 14:36

(34) Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz. (35) Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową. (36) Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego. (37) Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien. – Mt 10:34-37

Nie wspominając o pochwałach dla królów judzkich na kartach Starego Testamentu, którzy wbrew swym ojcom służyli Bogu.
Rodzina jest pierwszym i jednym z najsilniejszych zniewalających narzędzi. Co bardziej cwani katolicy, (lub ich autorytety) instruują rodziny by stosować metodę prania mózgu używaną w sektach – „bombardowanie miłością”. To znaczy, że w pewnym momencie ostracyzm ze względu na wiarę w Najwyższego jest zamieniany na demonstrowanie „patrz, jak my, katolicy, jesteśmy dobrzy, a ty, cóż… taki zagubiony, zbuntowany, choć kościół przygarnie cię na swoje łono…” A tfu! Otchłań rzeczywiście przyjmie wiele na łono śmierci. Takie techniki mają wywołać poczucie winy, „zdrady rodziny” itd. Należy na to uważać, i pamiętać – mamy pokazywać i przestrzegać zasad naszego Boga w rodzinach, okazując miłość rodzicom (jako rodzicom), dzieci słuchając ich tam, gdzie nie koliduje to z Prawem naszego Boga, głosić im, nie dawać się ich propagandzie. Ich akceptacja nie jest ci potrzebna – zrzuć kajdany potrzeby akceptacji przez jakiegokolwiek człowieka już dziś!!!

Podobny problem pojawia się ze znajomymi – środowiskiem, w którym żyjemy, naszymi przyjaciółmi mniejszymi bądź większymi – ludźmi na których może nie zależy nam tak, jak na rodzinie, ale jednak sami sobie dobraliśmy w życiu, przez co chociażby jesteśmy z nimi związani. Biblia mówi:

(14) Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? (15) Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? (16) Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, I będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. (17) Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; A ja przyjmę was (18) I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący;- 2 Kor 6:14-18

Tak więc, pozbądź się swoich pogańskich znajomych, głosząc im Ewangelię. Których nawrócisz – Chwała Bogu ! Uratowałeś ich od śmierci, a raczej: pozwoliłeś, by Bóg uratował ich „przez twoje ręce” do nich docierając. Którzy w końcu zdefiniują się po przeciwnej stronie – wiesz już, że są twoimi wrogami. W przyszłości, nie zawahają się. Za sławę, za pieniądze, za wygodę i za światowe idee – zabiją cię.
Oczywiście – to nie ty odrzucaj innych, lecz głoś, głoś Słowo.
Pogańscy znajomi potrafią jednak być poważnym zagrożeniem, i w przypadku osób o słabej osobowości, mogą doprowadzić do złych skutków i zwiększenia obrzydliwości akceptacji grzechu. Z kim przestajesz, takim się stajesz…

 

2. Zakochanie, zauroczenie.

Właściwie, niby kontynuacja poprzedniego punktu. Sprawa poważnie niebezpieczna – z powodu pogańskich kobiet upadł Salomon (patrz niżej). Skoro najmądrzejszy człowiek na świecie upadł z tego powodu – warto się przyjrzeć bliżej tej kwestii. Na początek, parę faktów chrześcijaninie/chrześcijanko:

• zakochanie się nie jest nawet normalną miłością,
• podczas zakochania w ludzkim ciele wydzielają się substancje o budowie i działaniu zbliżonym do amfetaminy,
• zakochanie się nie jest „wyrokiem losu”, czymś „nieuniknionym”, „przeznaczeniem” (bo te rzeczy nie istnieją), nie jest „zrządzeniem/wyborem bożym” (choć  oczywiście może nim być, jak i absolutnie wszystko; tak samo może być zrządzeniem boga tego świata – demonów),
• zakochanie można kontrolować.

Wśród ludzi wszczepiono swego rodzaju chore, masochistyczne myślenie niewolnika. Przeklęta, przesiąknięta kabalistycznymi ideami, wszelkiej maści okultyzmem i bałwochwalstwem epoka romantyzmu zasiała w ludziach wiele zła.
Chrześcijaninie/Chrześcijanko, nie daj się zwieść swojemu ciału. Zakochanie jest procesem tylko w Twoim ciele i możesz je kontrolować. Nie daj mu się zwieść do demonów i drogi samozniszczenia!
Wiele aspektów związanych z tym tematem zostało już poruszonych w poprzednich punktach przeze mnie poruszonych.

Upadek Salomona

(1) Król Salomon pokochał wiele kobiet cudzoziemskich: córkę faraona, Moabitki, Ammonitki, Edomitki, Sydonitki, Chetytki, (2) z narodów, co do których Pan nakazał Izraelitom: Nie łączcie się z nimi i one niech się nie łączą z wami, nakłonią bowiem na pewno wasze serca do swoich bogów. Otóż do tych zapałał Salomon miłością. (3) Miał on siedemset żon prawowitych i trzysta nałożnic, a te jego kobiety omamiły jego serce. (4) Gdy się zaś Salomon zestarzał, jego żony odwróciły jego serce do innych bogów, tak że jego serce nie było szczere wobec Pana, Boga jego, jak serce Dawida, jego ojca. (5) Toteż poszedł Salomon za Asztartą, boginią Sydończyków, i za Milkomem, ohydnym bałwanem Ammonitów. (6) Salomon postępował źle wobec Pana i nie wytrwał wiernie przy Panu jak Dawid, jego ojciec. (7) Wtedy to założył Salomon święty gaj dla Kemosza, ohydnego bałwana Moabitów, na górze położonej na wschód od Jeruzalemu, i dla Molocha, ohydnego bałwana Ammonitów. (8) Podobnie uczynił dla wszystkich swoich cudzoziemskich żon, które paliły kadzidła i składały ofiary swoim bogom. (9) Toteż Pan rozgniewał się na Salomona za to, że odwrócił serce swoje od Pana, Boga izraelskiego, który mu się dwukrotnie ukazał (10) i to mu szczególnie przykazał, aby nie poszedł za innymi bogami. Lecz on nie przestrzegał tego, co Pan przykazał. (11) Przeto rzekł Pan do Salomona: Ponieważ dopuściłeś się tego i nie dotrzymałeś przymierza ze mną, aby przestrzegać przykazań, które ci nadałem, przeto wyrwę ci królestwo, a dam je twojemu słudze. – 1 Krl 11:1-11

 

1. Pycha

Podstawa niemal wszystkich grzechów i odstępstwa. Jeśli czujesz się lepiej dlatego, że masz „wiedzę” (np. o spiskach, astrologiczną, biblijną, naukową), to pokutuj natychmiast. Na kulcie „wiedzy” i pogardzie do innych opiera się satanizm. Bóg Najwyższy, Święty Izraela pokazuje, że ludzie wszyscy są zgubieni; nikt nie może zbawić samego siebie, ani kogokolwiek innego.
Co Cię odróżnia od pogan? Wiele rzeczy – jesteś zbawiony/a, jesteś częścią Ludu Bożego, jesteś Dzieckiem Boga, nie będziesz sądzony/a… Jednak wszystko to, to Dar od Boga, nie twoja zasługa. Ukorz się więc i miej cierpliwość też dla „świeżych” nowonarodzonych, i kiedykolwiek zaczyna ci się zdawać, że jesteś w jakiś sposób lepszy „bo tak”, proś o wybaczenie. Pokutuj. Pycha prowadzi do ogromu grzechów.

(18) Pycha chodzi przed upadkiem, a wyniosłość ducha przed ruiną. (19) Lepiej być pokornym z ubogimi, niż dzielić łupy z pyszałkami. – Prz 16:18-19