Monthly Archives: Październik 2025
Dojrzałość poznania: Agenci i kształt Matrixa
Świadomość niewygodnych faktów powoduje bunt naszej psychiki. Wyparcie, niedowierzanie i próby podważenia faktów, w końcu wściekłość na zostanie oszukanym. Naturalnie potem fakty są przyswajane, jednak jeżeli są zbyt dużym obciążeniem dla psychiki, będą wypierane.
Żyjemy w symulacji, a przynajmniej taka metafora ułatwia zrozumienie kształtu rzeczywistości. Agentami Matrixa są zakapturzone Byty, może rodzaj aniołów, wyznaczające przeznaczenie ludzi (fate, destiny), ścieżki losu i pilnujący ich wykonania. Nie raz mają duże problemy w pracy, gdy wystarczająco potężni czarnoksiężnicy usuwają, przepisują, nadpisują i w inny sposób manipulują ścieżkami przeznaczenia, co oficjalnie w powierzchownej i średnio-zaawansowanej literaturze okultystycznej jest wtłaczane nieświadomym adeptom jako „niemożliwe„.
Prawdziwa mafia istnieje i na odpowiednim stopniu hierarchii jest w stałym i ciągłym kontakcie z demonami różnych rang (niezbyt wyszukana umiejętność, wiem, jednak podstawowa) i Kostuchą. Służby i Loże różnego rodzaju zajmują się takimi samymi aktywnościami, a wysoko postawieni członkowie mają dostęp do maszynowego wyrywania dusz z ciał ich oponentów (link2).
Świadomość Mrocznej Eucharystii (link2) z ludzkiego mięsa, będącej podstawą spotkań „klubowiczów” jest kolejnym horrorem wypieranym przez nasz umysł jako niemożliwy.
I to wszystko bez wspominania o prawdziwej formie wampirów, hybrydach, wilkołakach, i innych rasach.
Łatwiej jest zaprzeczyć, dla świętego spokoju. Ja to doskonale rozumiem. Zło się cieszy, bo ciężar prawdy jest zbyt duży, by jakiś letni chrześcijanin porzucił halucynację świata konsensualnego (umownego, medialnego) na rzecz Prawdy…
A pomimo tego i tak Bóg jest silniejszy. Patrząc na samych ludzi, nie dziwię się, że świadomi wybierają Upadłych; bez znajomości Boga wybór taki wydaje się jedynym logicznym.
E-Zombie systemu śpią. Ciekawe, ilu nie złoży pokłonu posągowi Bestii. Zrozumienie natury świata wymaga dojrzałości psychiki i odrzucenia słodkiego snu bezpiecznej emocjonalnie, plastikowej iluzji rzeczywistości serwowanej przez media i internet.
Odtworzona scena z mojego oobe / podróży (projekcji) astralnej poniżej. Warto zauważyć, że widziałem w drugiej scenie mundury i oprzyrządowanie w otoczeniu, ale nie widziałem głów / twarzy. Postać doceniła ze śmiechem moje podejście, że zamiast strachu zacząłem się droczyć z nim.

Śmierć (Kostucha) i kwestia Mafii. Pomoc umierającym
Zacznijmy od początku. Śmierć istnieje jako BYT i jest to opisane również w Biblii:
(8) I widziałem, a oto siwy koń, a temu, który na nim siedział, było na imię Śmierć, a piekło szło za nim; i dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, by zabijali mieczem i głodem, i morem, i przez dzikie zwierzęta ziemi. – Obj 6:8
(14) I śmierć, i piekło zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć. (15) I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego. – Obj 20:14-15
(26) A jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć. – 1 Kor 15:26.
Jak przychodzi Kostucha
Read the rest of this entryPowrót do Roku Zerowego
Nowa strona omawia bardzo ważny punkt prawdziwego satanizmu i Ewangelii Mroku. Wśród poruszonych tematów także kwestia bezsensowności reinkarnacji jako logiczna doktryna wynikająca z braku krytycznych informacji.
Ewangelizacja ma swe granice. Słowo na Sabat #004
Ewangelizacja – głoszenie komuś Ewangelii o Jezusie, by został zbawiony, ma swoje granice.
(14) Taka zaś jest ufność, jaką mamy do niego, iż jeżeli prosimy o coś według jego woli, wysłuchuje nas. (15) A jeżeli wiemy, że nas wysłuchuje, o co prosimy, wiemy też, że otrzymaliśmy już od niego to, o co prosiliśmy. (16) Jeżeli ktoś widzi, że brat jego popełnia grzech, lecz nie śmiertelny, niech się modli, a Bóg da mu żywot, to jest tym, którzy nie popełniają grzechu śmiertelnego. Wszak jest grzech śmiertelny; nie o takim mówię, żeby się modlić. (17) Wszelka nieprawość jest grzechem; lecz nie każdy grzech jest śmiertelny. (18) Wiemy, że żaden z tych, którzy się z Boga narodzili, nie grzeszy, ale że Ten, który z Boga został zrodzony, strzeże go i zły nie może go tknąć. (19) My wiemy, że z Boga jesteśmy, a cały świat tkwi w złem. – (1 List Jana 5:13-19)
Głoszenie Ewangelii sataniście, który realnie sprzedał duszę lub popełnił grzech śmiertelny, to co najmniej błąd, jeśli nie bluźnierstwo. Przykłady grzechu śmiertelnego to np. bluźnierstwo przeciwko prawdziwej mocy Ducha Świętego, obrażania Go, a także np. wampiryzm dusz (wyżeranie duszy).
Trzeba rozumieć, w którym momencie Ewangelizacja jest już kupczeniem własną doktryną, a kiedy jest jeszcze poważnym wezwaniem do realnego nawrócenia, ocalenia duszy.
Twoje problemy vs. Struktura Matrixa
Czyli skąd taka odklejka w fantastycznych wpisach na tej stronie, w porównaniu do zwykłych treści???
Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak wygląda zwykły dzień marynarza? Z jakimi problemami mierzy się na co dzień w pracy adept zaawansowanej matematyki? Jak wygląda życie na co dzień w warunkach ekstremalnych? Albo jak wygląda na co dzień życie najbogatszych i ich problemy?
Kiedy wiedziesz normalne życie, tematy energii pola zerowego i fluktuacji kwantowych są zapewne tak ci obce, jak i zaawansowane zagadnienia matematyczne, czy jakiekolwiek inne, z którymi nie masz kontaktu, na przykład przez znajomych.
A czym zajmują się siły specjalne? Tajne projekty rządowe? Jak daleko są posunięte? Jak działa realna mafia? Czy istnieje? Jakie operacje planują wysoce postawieni duchowni? Czym zajmują się wysocy adepci Lóż masońskich i podobnych?….
Mentalność osób wymienionych w powyższym akapicie, ich wiedza i problemy są diametralnie inne od mentalności zwykłych ludzi ulicy, i znacząco oddalone od tego, co przekazywane jest w niskowartościowej papce mainstream’u, tak telewizji, jak i oczywiście internetu.
Sęk jednak tym, że to te osoby w silnych grupach wpływu kształtują również twoją rzeczywistość, podczas gdy brainrot papki medialnej jest tylko lunatycznym snem konsensualnej, ale iluzorycznej pseudo-rzeczywistości.
Mówiąc prostszym językiem: oni mają władzę i kształtują świat, a ty jesteś zabawiany głupotami, byś nie przeszkadzał im w ich planach.
Zderzenie twojej „rzeczywistości” z rzeczywistością matrixa
Read the rest of this entryMięsożerca czy wegetarianin? Słowo na Sabat #003
Kwestia jest omawiana w rozdziale 14 Listu do Rzymian; pytanie tylko skąd inne twierdzenia:
(2) Jeden wierzy, że może jeść wszystko, słaby zaś jarzynę jada. (3) Niechże ten, kto je, nie pogardza tym, który nie je, a kto nie je, niech nie osądza tego, który je; albowiem Bóg go przyjął. (4) Kimże ty jesteś, że osądzasz cudzego sługę? Czy stoi, czy pada, do pana swego należy; ostoi się jednak, bo Pan ma moc podtrzymać go. (5) Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. (6) Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu. (7) Albowiem nikt z nas dla siebie nie żyje i nikt dla siebie nie umiera; (8) bo jeśli żyjemy, dla Pana żyjemy; jeśli umieramy, dla Pana umieramy; przeto czy żyjemy, czy umieramy, Pańscy jesteśmy. (9) Na to bowiem Chrystus umarł i ożył, aby i nad umarłymi i nad żywymi panować. (10) Ty zaś czemu osądzasz swego brata? Albo i ty, czemu pogardzasz swoim bratem? Wszak wszyscy staniemy przed sądem Bożym. (11) Bo napisano: Jakom żyw, mówi Pan, ugnie się przede mną wszelkie kolano i wszelki język wyznawać będzie Boga. (12) Tak więc każdy z nas za samego siebie zda sprawę Bogu. (13) Przeto nie osądzajmy już jedni drugich, ale raczej baczcie, aby nie dawać bratu powodu do upadku lub zgorszenia. (14) Wiem i jestem przekonany w Panu Jezusie, że nie ma niczego, co by samo w sobie było nieczyste; nieczyste jest jedynie dla tego, kto je za nieczyste uważa. (15) Jeżeli zaś z powodu pokarmu trapi się twój brat, to już nie postępujesz zgodnie z miłością; nie zatracaj przez swój pokarm tego, za którego Chrystus umarł. (16) Niechże tedy to, co jest dobrem waszym, nie będzie powodem do bluźnierstwa. (17) Albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym. (18) Bo kto w tym służy Chrystusowi, miły jest Bogu i przyjemny ludziom. (19) Dążmy więc do tego, co służy ku pokojowi i ku wzajemnemu zbudowaniu. (20) Dla pokarmu nie niszcz dzieła Bożego. Wszystko wprawdzie jest czyste, ale staje się złem dla człowieka, który przez jedzenie daje zgorszenie. (21) Dobrze jest nie jeść mięsa i nie pić wina ani nic takiego, co by twego brata przyprawiło o upadek. (22) Przekonanie, jakie masz, zachowaj dla siebie przed Bogiem. Szczęśliwy ten, kto nie osądza samego siebie za to, co uważa za dobre. (23) Lecz ten, kto ma wątpliwości, gdy je, jest potępiony, bo nie postępuje zgodnie z przekonaniem; wszystko zaś, co nie wypływa z przekonania, jest grzechem. – List do Rzymian 14:2-23
W skrócie: liczy się to, co w sercu, nie na talerzu.
Skąd więc w ogóle pomysł wskazywania na wegetarianizm, i twierdzenia oskarżające mięsożerców? Cóż, wynika to z kłamstw pseudo-dobra, fałszywego światła, tzw. (wielkiej) białej loży.
Osoby, które za daleko zawędrują w domenie czarów, odczuwają energię z jedzenia – w szczególności mogą odczuwać np. stres, jaki miał kurczak za życia lub przed ubiciem, ubojem. Stąd ta pogarda wobec mięsożerców i wywyższanie się białych sług szatana.
Dlaczego czujesz się osłabiony po wyjściu z urzędu?
Urzędy, jak wszystkie sztuczne struktury, w sensie okultystycznym są osobnym tworem, bytem, którego egregor (myślokształt) żyje swoim życiem w świecie astralnym.
Taka istota nie posiada jednak naturalnego źródła energii (iskry / duszy), więc musi ją skądś czerpać – wampiryzować, drenować z energii istoty, które tą energię posiadają.
Te urzędy (i korporacje) bez krwawych lub seksualnych rytuałów do podtrzymania ich istnienia wymagają dawki energii od petentów, zamęczając ich nudnymi rzeczami.
Im więcej jednak energii w nie wpompowano, tym dłużej będą istnieć i trzymać się sztucznie przy życiu, inercją (bezwładnością) swojej egzystencji.
Gdy taki byt nie jest stworzony na wzór żywego organizmu, lecz jest sztucznie przytrzymywany przy życiu, wymaga wkładania dużej ilości energii, co objawia się także materialnie, jako np. ciągłe konieczne dofinansowania, czy utrzymywanie takich struktur z budżetu.
(Czy) istnieje muzyka chrześcijańska?
Bardzo wiele zespołów deklaruje się jako chrześcijańskich. Muzyka jest POTĘŻNYM narzędziem programowania, wywierania wpływu, transmisji energii i informacji, emocji. Czy istnieje chrześcijańska muzyka?
Chrześcijanie nie wiedzą, że czary istnieją
Czary istnieją. Telepatia również. Niektórzy chrześcijanie, naiwnie jak dzieci, wierzą, że za wszystkim duchowym złe stoją mityczne demony. Otóż nie. czarnoksiężnicy i wiedźmy potrafią przesyłać telepatią groźby i różne treści bezpośrednio do mózgów ofiar, i nie muszą przy tym korzystać z demonów, upadłych aniołów ani innych istot. Ataki psychiczne atakują najpierw układ nerwowy i suplementacja witamin C oraz witamin z gruby B (konsultuj z lekarzem, to tylko wpis na stronie rozrywkowej) ma realny wpływ pozytywny na obronę przed wrogimi atakami.
Ikoniczne chrześcijańskie modlitwy o wyrzucenie demonów może nie szkodzą, ale biorą na cel, targetują złe źródło, jeżeli problemem są np. wrogie sugestie telepatyczne, czy telekinetyczne gwałty. Tak, takie rzeczy też istnieją.
Siła modlitwy potrafi być ogromna, ale wciskanie ludziom bzdur na temat „demonów to gruba pomyłka.
Nie wspominając już o tym, że większość tych złych duchów, które rzeczywiście bardzo ochoczo i często wchodzą w ludzi, to „zwykłe” dusze potępione, wypaczone ich własnymi grzechami.
Czy chrześcijanie istnieją? Gdzie oni są?
Gdzie nie spojrzę, tam zepsucie i ze-świat-owienie (kult świata i tego życia). Tradycje, struktury… nic się owieczki nie uczą, dokąd prowadzą struktury władzy: mafie, służby, loże… o Boże! Czyżby to był upadły? Czyżby książę tego świata rzeczywiście miał władzę? Rzeczywiście Jezus nie skłamał? No proszę….
Rzygać się chce. Wiem, że każdy ma swoje wyzwania i problemy, ale dlaczego to, co tak często widzę, to folgowanie sobie? Samookłamywanie się, wmawianie sobie niemożności poradzenia sobie z prostym problemem.
(26) Bo jeśli otrzymawszy poznanie prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy, (27) lecz tylko straszliwe oczekiwanie sądu i żar ognia, który strawi przeciwników. (28) Kto łamie zakon Mojżesza, ponosi śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków; (29) o ileż sroższej kary, sądzicie, godzien będzie ten, kto Syna Bożego podeptał i zbezcześcił krew przymierza, przez którą został uświęcony, i znieważył Ducha łaski! (30) Znamy przecież tego, który powiedział: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę; oraz: Pan sądzić będzie lud swój. (31) Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga żywego.
(List do Hebrajczyków 10:26-31)
Jestem pewien, jak rzadko (o ile w ogóle) ten cytat jest czytany w twoim zborze.
Achh, chrześcijanie! Strach mi was braćmi nazwać. Przez smród waszego grzechu. Czuć go od waszych dusz… z waszej aury. Jak zwał, tak zwał.
58/85 – miłość lub nie. Prawdziwy kod liczb – wprowadzenie, konkretnie i na temat.
Jestem wkurzony megatonami bzdur na temat Gematrii, kodu liczb, numerologii – jak zwał tak zwał. W związku z tym uchylam rąbka tajemnicy prezentując pierwszą parę liczb, która naturalnie wiązała się z pewną dozą emocji w moim życiu, a jednocześnie będzie pewnym przykładem. Kto wie, może kiedyś coś mnie natchnie do opisywania kolejnych liczb. Mafie, służby i loże i tak mają swoje spisy znaczeń liczb i omenów, więc złym ludziom wiele ten wpis nie pomoże, nowego nie powie.
Lustrzane odbicie
Liczby rządzą się swoimi prawami. Po pierwsze, Lustrzane odbicie. 23 Jest odwrotnością 32. 75 to przeciwieństwo 57. 58 to odwrotność 85.
Suma: natura funkcji
Zsumowanie cyfr składających się na liczbę daje nam bardzo ogólny sens bardziej skomplikowanej liczby. Coś jak różniczkowanie funkcji w matematyce. Do sedna: 5+8=8+5=13. Czyli sens liczb 58 i 85 to ogólnie 13; obie liczby dotyczą sensu 13-ki.
Znaczenie
13 – sens ogólny – Ahava (hebr. miłość). Czyli liczby 58 i 85 dotyczą kwestii miłości.
58 – nie zasługujesz na nią / niego w jej / jego oczach.
85 – zdobyłeś jej / jego miłość, zasługujesz na nią / niego w jej / jego oczach.
Komentarz na temat kodu liczb
Koniec. To wszystko. Nie ma żadnego „ale”, „gdyby”, czy „być może.” Kod liczbowy jest bezpośredni. To działa, i ten fakt budzi liczne implikacje, które omawiam w podstronach na górze strony oraz we wpisach w kategorii „Struktura matrixa.”
Kod liczb po prostu działa. Poniżej dalsze rozwinięcie znaczenia 58/85 jeśli ktoś nie rozumie lub chce dowiedzieć się coś więcej, oraz ogólny komentarz jak działa gematria (gdzie są komunikaty z liczb).



