Category Archives: Administracyjne / Ostatni Front

Co(ś) się stało(?)

Nie ma sensu mówić, ani co się działo u mnie w 2024, a tym bardziej teraz, bo teraz to już rewolucyjka i duże przyspieszenie. Więc pewnie i tak napiszę, ale niestety moje skromne archiwum 3000 stron A4 poszło w zapomnienie. W sensie: już nie mam ja go. Nieważne.

JEZUS Z NAZARETU JEST PANEM

TO SIĘ DZIEJE

TO NIE SĄ ŻARTY

Mam zbyt dużo wiedzy do przekazania, kto nie powinien tego wiedzieć i tak wie. Robię sobie z tego jaja i jest to jeden z moich grzechów. Nie wiem, ile ta strona postoi, i tak ma shadowban. Nie pytaj skąd, bo wiem.

CZARY (ogólnie) TO PUŁAPKA. ANIOŁY ENOCHIAŃSKIE TO UPADLI.

Może i mnie atakowała czarami dominikańska inkwizycja, ale zgarnęła mnie za to ta urzędowa. Oh well. Fałszywe zeznania, brak dowodów, któż by pomyślał… Bóg Jest silniejszy.

Mam problem, bo nikt nie uwierzy. To WSPANIALE XDDDD mogę pisać co chcę. Czas opowiedzieć wam o Baśni, o Maskaradzie; o Zasłonie, o Kabarecie, i wielu innych.

Właśnie dostałem się telefonem na swe konto. Ileś artykułów w wersjach roboczych leży tu i ówdzie. Dziesiątki czekają na przelanie na tekst. Muszę jeszcze przemodlić (kontrowersyjne słowo, wiem) kwestię języka, ale chyba jednak z jakiegoś powodu powinienem pisać po polsku, mimo mniejszej audiencji niż w angielskim.

DROGI OKULTYSTO!!! CHXXX WIESZ.

Realia mechaniki „duchowości” są totalnie inne, niż sobie to wyobrażają średniodoświadczeni okultyści. Jest o czym mówić.

Czas nadszedł. Zegar na boku strony miał odliczać do 2032, ale jak lata temu pisał niejaki Radtrap, przesunięto gregoriański kalendarz o 4 lata. Mniejsza o Sfinka, Gizę i konstelacje; licząc od narodzin Chrystusa prawdziwego, mamy rok 2029, nie 2025. Kto już rozumie, to świetnie, kto nie… wkrótce postaram się opisać.

„K***a, ale odklejka!! xddd?”

ZAPNIJCIE PASY, BO LECI GAZ DO DECHY.

Również w pewnym innym znaczeniu. Zabawa dopiero się zaczyna.

Tak swoją drogą, to mem „xd” stał się świetnym „zaklęciem” vel narzędziem do programowania umysłów na wieczne wesołe miasteczko, ciągłe żarty bez kontaktu z rzeczywistością. Wunderbar.


Pozdrawiam Panów Czytających Ten Tekst. Panie też. Z tamtego zawodu. Dla was, jak i dla bobasków pseudoracjonalności w wersji państwowo namaszczonej, sentencja na zawsze do zapamiętania:

„GŁUPCEM JEST TEN, KTO W TO UWIERZY.”

Wszakże to tylko moja wybujała (i coraz bardziej odważna), frywolna twórczość. Pan chyba nie myśli, że poważny obywatel może w takie urojenia spiskowo-religijne wierzyć?!!!

Bardzo ważna wiadomość + kontekst ogólny

Moi drodzy subskrybenci i mniej lub bardziej przypadkowi czytelnicy. Słowem wstępnym, chciałbym podziękować za wchodzenie na tego bloga, ponieważ wyświetlenia motywują mnie do jego rozwoju; może nie tak, jak by motywowały pieniądze, czyli talony na chleb i tym podobne – ale jednak. Zapewniam was, że jestem daleki od upadku do „normalnego życia”, odpuszczania sobie, czy jakiejkolwiek formy szurii tak głównego nurtu, jak i internetowego ścieku. Mój kierunek rozwoju i badań jest od lat niezmienny, a gdy trafiam na ślepą uliczkę, szukam popełnionych błędów – i kroczę naprzód. Ten blog też jest częścią moich zamysłów od lat…

Dziś chciałem się podzielić z wami ważną wiadomością dotyczącą sytuacji globalnej na znacznie ważniejszym poziomie, niż zwykłe wojenki tu, czy tam.

Read the rest of this entry

UWAGA: SKAŻENIE, FALA LUDZI, EWAKUACJA

Pragnę zaręczyć na wstępie, że nie lubię clickbaitów, ani nie chcę nic zbytnio wieszczyć… ale.

Moje aktualne analizy (włącznie z analizami starszych już wizji) odnajdują wspólny punkt z tymi, o których mówi Krzysztof Jackowski.

Wygląda na to, że w najbliższym okresie władze ogłoszą stan skażenia (substancją, chorobą, promieniowaniem…) lub wystąpi inny, podobny rodzaj gwałtownej zawieruchy. Ludzie masowo w niego uwierzą (bo dlaczego by nie…) i nastąpi ogromna fala masowej migracji ze Wschodu (Białoruś, racjonalnie patrząc także Ukraina) w naszym kierunku, nie do porównania z napływem ludności z Ukrainy w okresie lutego i marca 2022. Owe skażenie nie będzie prawdą, lecz maskirowką (kamuflażem, przykryciem dla) prawdziwie ważnej operacji w danym rejonie.

To tyle z mojej strony, więcej można znaleźć u samego Jackowskiego oraz powiązanych społecznościach wypisujących szczegóły jego wizji.

Co do czasu – to równie dobrze może to się stać dziś lub jutro, jak i za rok. Ja przychylam się do września i raczej tego roku – ale kto miał cokolwiek wspólnego z tematem prekognicji, jakiś wizji i innych prób przewidywania przyszłości, powinien wiedzieć dobrze, że przewidzenie umiejscowienia w czasie jakiś wydarzeń praktycznie rzecz biorąc graniczy z cudem, jest bardzo trudnym zadaniem.

Read the rest of this entry

Metacomment #2: „O tym będzie pisane”

Nawiązując do swojego komentarza w poprzednim wpisie, mogę powiedzieć, że „pożar jeszcze jest nieugaszony, ale mniej więcej panujemy nad sytuacją„, co oznacza, że mam nadzieję zmniejszyć okres pomiędzy kolejnymi wpisami do mniej, niż co pół roku…

Tymczasem, drobne parę słów komentarza na temat obecnej sytuacji oraz przegląd różnych tematów, które zamierzam / rozważam poruszyć, omówić na stronie.

Read the rest of this entry