Duchowo, wierzę, że czarne msze nie różnią się wiele od białych. Schnoebelen twierdził, że jako wampir mógł pić tylko krew lub jeść eucharystię; krew w eucharystii oczywiście nie należy do prawdziwego Jezusa z Nazaretu, lecz do mrocznego Mesjasza ich równie mrocznego kultu.

Częścią mojego wyznania jest przekonanie, że kościół rzymski jest Wielkim Babilonem z 17go rozdziału Apokalipsy Jana. Uważam to za prawdziwe.

Tzw. sakramenty są plugawe, w moim osobistym przekonaniu.

Symbolami związanymi z tym, są takie pojęcia jak „sok truskawkowy” (krew), „eliksir” (miks płynów seksualnych kobiety i mężczyzny, chyba), a także symbol noża kuchennego, obrócony w dół, z ostrzem zwykle na lewą stronę.

To jest moje trzecie podejście do opisywania tego artykułu, i zrezygnowałem już z pokazywania przykładów. Dość powiem, że symbol ten jest dość powszechnym, przynajmniej w świecie muzyki.

Być może, gdy ma się odbyć ważniejsza msza (biała), to piętro niżej odbywa się czarna.

Jest to wielkie misterium satanistyczne. Ich „mesjaszem” jest Kain, i jego plugawe Serce Mroku / Serce Ciemności jest tym, co oni czczą. Serduszko w kształcie obróconego symbolu Saturna:

Co zaś jest ich czarną eucharystią, którą tak ochoczo przedstawiają w ujęciach podobnych do ostatniej wieczerzy?

Każdy teoretyk spiskowy to wie, i chórem odpowie: fizycznie ludzkie mięso!