What the fuck is actual point of this article?!?!?

I don’t believe anything should be actually said in here…

Dion Fortune

…and one of my first own excel files, I’ve named by a name that seemed random; that I didn’t realize i remembered from my past(?)… Dugpa.

Stargate SG1 S02E04 – Turbulencje Losu są dla nich rozrywką. W filmie występuje wątek manipulatora – Demiurga, twórcy tego więzienia. ZAWSZE MUSZĄ ZOSTAWIĆ WYJŚCIE.

MY ONLY ADVICE

DO NOT FEAR. CONTROL THE HEART AND MIND. STAY AWARE AND NEVER BOW.

Or pay the adequate price.

Lux in tenebris lucet.

---

Update 250705

Oni nienawidzą ludzi. Im chodzi o rozpacz.
Im chodzi o płacz.
[Nie należy im wierzyć].
Oni udają. [Obraz: iluzja optyczna – oni tworzą iluzje, wmawiają fałszywe scenariusze].

Chodzi o Strażników, zwanych przeze mnie Kapturzastymi, od ich wyglądu. Nazw ich jest wiele. To są twórcy losu, przeznaczenia. Można ich błędnie wziąć za aniołów wiernych Bogu.

Nie zamierzam jednak dawać tu przykładów z różnych mediów, przynajmniej na razie. Dion Fortune wierzyła w dobro Strażników. Rzeczywiście, u mnie także pojawiali się w życiu, kiedy cięższe klątwy były na mnie nakładane. Czy im przeszkodzili? Tak sobie. Zostawili wybór, i czasami sam wpadłem w pułapkę złego wyboru. Czy robią to w dobrych intencjach? Jeśli nawet są wśród nich tacy dobrzy, to robią to i tak traktując ludzi jak mrówki, zabawnie ciekawe obiekty badawcze, nie inaczej. Ja myślę, że oni interferują z ludźmi dla rozrywki. Bez znaczenia. Oczywiście, że nie wolno im ufać, trzeba mieć maksymalnie dużą świadomość podczas kontaktu… co ja bredzę. Jeśli „przeszkadzają” komuś w przeklinaniu, w klątwach itd., to tylko z nienawiści również do atakującego. Są jedną z ras.

---

Update 251023

Twórcy, pisarze przeznaczenia – przynajmniej niektórzy – służą Bogu i są przynajmniej rodzajem Aniołów. Problem polega na tym, że Upadli Strażnicy wyglądają, prezentują się bardzo podobnie, w zakapturzonych szatach. Jeżeli są de facto osobną rasą,ich intencje mogą pozostać nieznane, a przynajmniej mogą być rożne…. mrówki rozmawiające o zamysłach ludzi.

---

Update251120

Odtworzona scena z mojego oobe / podróży (projekcji) astralnej poniżej. Warto zauważyć, że widziałem w drugiej scenie mundury i oprzyrządowanie w otoczeniu, ale nie widziałem głów / twarzy. Postać doceniła ze śmiechem moje podejście, że zamiast strachu zacząłem się droczyć z nim.