Słabi mężczyźni vs Troglodyci. Co gorsze? Toksyczna męskość.

Nie ma sensu zadawać łatwych pytań.

Słabi mężczyźni, nieporadni, zawistni, „beciaki”, „simpy”, „femboye”, niezdecydowani, niemęscy, niezaradni, zakompleksieni. Tak estetyczni, tolerancyjni i nice, że aż zapadają się pod sobą.

Z drugiej strony „smalce fafa” – troglodyci, którzy o rozumie nigdy nie słyszeli, bo byli zajęci byciem „bad boy ’em” i prymitywnymi działaniami impulsywnymi bez refleksji i jakichkolwiek zasad. Agresywne, dzikie zwierzęta stadne.

CO GORSZE?!?!

Życie samo pisze scenariusze. Kultura promuje sfeminizowanych mężczyzn, kobiety zaś chętnie chłoną wzorce i materiał genetyczny od agresywnych zwierząt, nieraz niegodnych miana istot inteligentnych. Pomijając radość z upadku cywilizacji, zastanówmy się, co jest gorsze.

Prosty, zaradny chłop, taki męski

Patologia polskich matek i brak postaci ojca doprowadza do wypaczonego identyfikowania męskości przez kobiety i dziewczyny z brutalistycznymi, zwierzęcymi cechami troglodytów.

Ta patologia zbierze swoje żniwo przez następne dekady. Byłbym jednak niesprawiedliwy, gdybym zapomniał w tym miejscu o problemie słabych mężczyzn.

Lekarstwem na słabych mężczyzn są SILNE KOBIETY.

Mężczyźni uczą się swojej damskiej, wrażliwej strony i to jest ok. Zapominają przy tym o swojej męskości – to też nie dziwi i problemy cywilizacyjne, które z tego wynikną możliwie zmuszą ich do nauki bycia mężczyzną. Analogiczne zjawisko dotyczy się kobiet: kobiety uczą się męskiej siły i to dobrze, ale trochę zapominają przy tym o swojej kobiecości. To także z czasem powinno się wyrównać.

NIE MA JEDNAK ŻADNEGO WYTŁUMACZENIA DLA AKCEPTACJI TROGLODYTÓW I PATOLOGII.

To prawda, że słabi mężczyźni są często przemocowacami, są toksykami itd. Zawiść słabych mężczyzn prowadzi ich do tak podłych i niskich czynów, jakich silni i „honorowi” (nie lubię tego słowa – ale chodzi o posiadanie własnych zasad, wartości) mężczyźni nigdy by nie uczynili.

Człowiek pewny siebie nie kipi zawiścią do innych, nie urażają go/jej sukcesy innych, nie ma problemu z pomocą innemu, gdy jest to uzasadnione. Słabi kipią zawiścią o wszystko, i knują jak podgryźć innych na każdym kroku. Nie mają poczucia własnej wartości, więc czują się skrzywdzeni i ciągle chcą szkodzić innym, by się dowartościować. To oczywiście błędne koło.

Jednak czego by nie zarzucić słabym mężczyznom, to dzicy, prymitywni troglodyci I TAK ROBIĄ ze swojej własnej głupoty, nieokiełznania i agresji. TAKIE ŚCIERWO TYLKO NA FRONT, NA LINIĘ OGNIA. Tam się nadają zdecydowanie.

W cywilizowanym społeczeństwie NIE MA MIEJSCA DLA TROGLODYCKICH ZWIERZĄT; I DLATEGO „MĘSKOŚĆ” JEST I MUSI BYĆ DALEJ NISZCZONA. Jak budować zaawansowane systemy, gdy wokół kręcą się menele o etyce znacznie niższej od zwierząt? Smród miast, klubów, stadionów (bez obrazy dla cywilizowanych gości takich miejsc), czy inne zbiorowiska agresywnej hołoty mówią WSZYSTKO co jest potrzebne do oceny ludzkich społeczeństw.

Szczęśliwie szykują wam wojnę, więc może choć trochę ich przetrzebią. Katharsis.

Prosty, normalny chłop. Taki k. Polak katolik. Dlaczego to zwykle jest rezerwat, a nie przykład jakichkolwiek wartości, którymi wycierają sobie twarzyczki? Patologia, alkoholizm, przemoc domowa i nie tylko. Dodaj złodziejstwo, i dodam wniosek o państwowy wyrok ołowiu w potylicę.

O normalności pisałem i pisać pewnie będę, bo mnie często zbiera na wymioty. Ale gdy nie jest patologią, to ma swoją funkcję i miejsce w maszynerii społecznej… przyznaję. Ale te agresywne patusy? …

Podsumowanie: bad boye  troglodyci, samice, frajerzy

Tu się prosi o związkową wstawkę damsko-męską. Jeżeli patusy kopulują z samicami i suki są z tego zadowolone, to być może lanie ich po mordzie takim pasuje, prawda?… Odpowiedź człowiek rozumny zna, faux pas tu udzielać odpowiedzi.

Skoro przemocowcy i patusy są żałośni i do utylizacji, to co można powiedzieć o samicach, które ich wpuszczają?!…

A co dopiero można powiedzieć o frajerach, słabych, sfeminizowanych mężczyznach femboyach, które potem przygarniają takie zajeżdżone xxx?!!

To FEMBOYE CZY BADBOYE?

1. Jedni i drudzy doprowadzają do degeneracji i upadku cywilizacji.

3. Słabych można wzmocnić i jest dla nich nadzieja, są też łatwi w sterowaniu jako masa i jako jednostki.

4. DLA TROGLODYTÓW NIE MA ROKOWAŃ. IQ jest niezmienne. Wypleniać dalej ze społeczeństw. Samice edukować by nie przyjmowały ich biokodu LUB maksymalnie promować ABORCJĘ.

Toksyczna męskość musi zostać wypleniona z tkanki społecznej. Odpowiedzią na to NIE JEST toksyczna kobiecość(?).

No chyba, że jednak stawiamy na redukcję populacji. Ale wtedy też troglodyci są nam zbędni.

Ten wpis doczeka się jeszcze minimum jednej kontynuacji, o męskości samej w sobie z punktu widzenia zarządzania społeczeństwem, inżynierii społecznej.

Posted on 18 Maj 2024, in ❗ Seks, związki i telegonia, Psychologia, Rozwój psychiczny, społeczeństwo and tagged , , , , , , , , , . Bookmark the permalink. Dodaj komentarz.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.